Trwa odbudowa czterorodzinnego domu w Olszynach, który na początku tego roku strawił ogień. Na konto wspólnoty mieszkańców przekazano środki ze zbiórki pieniędzy. Pierwszą transzę pożyczki uruchomiła też gmina.

Kończą dach i idą dalej

Rodziny poszkodowane na skutek pożaru, który miał miejsce na początku tego roku, nie zostały pozostawione na łasce losu. Do akcji pomocy pogorzelcom włączyła się niemal cała gmina. Poszkodowanym rodzinom liczącym 21 osób władze od razu zapewniły tymczasowy dach nad głową, udzielając też jednorazowej zapomogi w wysokości 5-7 tys. zł. Ruszyła również zbiórka pieniędzy, w którą zaangażowali się sołtysi i radni z poszczególnych sołectw.

- Do tej pory zebraliśmy ok. 35 tys. zł i te pieniądze przekazaliśmy w ubiegłym tygodniu poszkodowanym – mówi przewodniczący społecznego komitetu pomocy pogorzelcom Zygmunt Rząp, sołtys Olszyn. W tym samym czasie wspólnota mieszkańców spalonego domu otrzymała pierwszą transzę (80 tys. zł) udzielonej przez samorząd pożyczki w wysokości 200 tys. Pieniądze ze zbiórki jak i pożyczki mogą być przeznaczone tylko na odbudowę części wspólnych budynku, np. dachu, klatki schodowej, ścian czy elewacji. Z tych wydatków wspólnota będzie musiała się rozliczyć na podstawie rachunków.

Wstępne szacunki dotyczące kosztów odbudowy domu zakładały kwotę 500-600 tys. zł, ale może ona się zmniejszyć, bo w pracach uczestniczą przedstawiciele poszkodowanych rodzin.

W piątek na placu budowy zastaliśmy jednego z nich, Piotra Dudę.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni społeczeństwu i władzom gminy za okazaną nam pomoc – mówi nie kryjąc, że mieszkańcy chcieliby jak najszybciej znów zamieszkać w swoim domu.

- Kładzenie dachu dobiega końca. Później przyjdzie pora na zamontowanie elementów blacharskich i stawianie ścian wewnątrz budynku. Potem wszystkie cztery rodziny zajmą się wykańczaniem swoich mieszkań na własny koszt.

- Jeśli prace przebiegną z przyjętym harmonogramem, do odbudowanego domu rodziny będą mogły się wprowadzić już w sierpniu – przewiduje wójt Sławomir Wojciechowski. Cieszy się, że akcja przynosi już wymierne skutki. Efekty mogą być jeszcze lepsze, bo do wszystkich przedsiębiorców z terenu gminy wysłał pisma, prosząc o wsparcie, finansowe lub rzeczowe. Pomoc wciąż nadchodzi, szczególnie istotna jest ta udzielana przez hurtownie budowlane.

(o)/fot. A. Olszewska